czwartek, 13 sierpnia 2015

Bulimia

Hej kochane :)
Dziś zjadłam wafla ryżowego i trochę owoców, moim ograniczeniem było 500kcal masakra nie wiem czy w ogóle mogłabym to przekroczyć, ale nie o tym chcę wam dziś napisać.
Dzisiejszy post jest o bulimii. Większość z was to silne motylki kochacie głód i nie poddajecie się, ja jestem słaba. Wiem że to straszne, ale lubię jeść, mogę wytrzymać cały dzień bez jedzenia i nawet nie spojrzę w stronę kuchni, ale kiedy moja mama wraca z pracy i karze mi wypakowywać torby pełne jedzenia łamię się- jem, dopiero kiedy moja mama wychodzi na rower, lub na
ćwiczenia- wymiotuję.
Ostatnio odkryłam to, że nawet jeśli zjem coś małego to po skończeniu chce mi się wymiotować,
przywykłam że muszę zwymiotować nawet jeśli nie przekroczę limitu dziennego i tak było dziś.
Chcę skończyć z bulimią, brzydzę się tego że tyle jem i brzydzę się wymiotów, mam nadzieję że
nawet ci którzy tylko zaglądają i rzadko kiedy piszą komentarz dziś pomogą mi zakończyć ten rozdział, liczę na jakieś porady.
Trzymajcie się szczupło

KittyXx

2 komentarze:

  1. Hej Kochana! Każdy ma swoje słabości i gorsze dni. Ja też często nie potrafię się powstrzymać zwłaszcza jak rozpakowuje zakupy a tam świeże pieczywo, moje kochane oreo, lody czy inne pyszności. Pakowanie się w bulimię nie jest dobrym sposobem bo tylko narobisz sobie problemów i będziesz miała potworne problemy ze zdrowiem. Musisz ćwiczyć swoją silną wolę a nie iść na skróty i wymiotować po obfitym posiłku! Ja na przykład zarządziłam sobie karę i za każde wykroczenie robię dodatkowe 30km na rowerku stacjonarnym i na następny dzień robię albo głodówkę albo ucinam z określonego limitu np 100 kcal. Spróbuj w ten sposób i powstrzymaj się od wymiotów, proszę. Nie chce żeby coś Ci się stało a to naprawdę prosta droga do szpitala. Chyba nie tego chcesz? Wszyscy się dowiedzą i będziesz miała nieprzyjemności.
    Po takiej wpadce nie zadręczaj się wyrzutami sumienia tylko kontynuuj diete.
    Trzymam za Ciebie mocno kciuki, wiem że dasz radę! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Lepiej zjeść więcej a nie wymiotuj. To podobno bardzo niszczy zęby. Za dużo Ci nie poradzę bo nie znam się na tym, ale mogę Cię wspierać i mam nadzieję że uda Ci się rozstać z tą bulimią.
    Trzymaj się kotku :)

    OdpowiedzUsuń